niedziela, 4 października 2015

Niedziela dla włosów #5: jednak zły pomysł z peelingiem


Cześć Wam!
Kolejna Niedziela dla Włosów za mną.



Na noc naolejowałam je olejem lnianym, a około 2h przed myciem potraktowałam skalp kremem Isana.
Mycie w tym przypadku było u mnie trochę inne. Najpierw oczyściłam włosy szamponem Wardi Shan z glinką beloun, a później zrobiłam peeling skalpu peelingiem żurawinowym do ciała.
Nie będę przepisywać opisu, bo akurat tutaj nie jest konieczny, ale tu jego skład:
sucrose, helianthus annuus seed oil, butyrospermum parkii butter, silica, aesculus hippocastanum seed extract, hedera helix extract, cranberry exfoliator, parfum, limonene, linalool, benzyl benzoate, citral.

Skład ma w porządku(na tyle, na ile potrafię odczytywać składy), skórę świetnie złuszcza i przy tym nawilża (nie muszę już później używać balsamu), wiec zdecydowałam się wypróbować go też w ten sposób.
Po dokładnym peelingu jeszcze raz umyłam włosy, tym razem zostawiając szampon na dłużej.

Po spłukaniu i delikatnym osuszeniu włosów ręcznikiem, nałożyłam na nie taka mieszankę:
 

- maska Kallos Milk: 1 łyżka
- maska Natur Vital aloesowa: 1 łyżka
- olej macadamia: 1/2 łyżki

Podgrzałam wszystko na włosach, a po upływie pół godziny spłukałam i wysuszyłam.

Niestety nie mam zdjęć z wczoraj. Dzisiaj, dzień po myciu, wyglądają tak:
Jak zwykle końcówki odstają w każdą stronę
 
 
Przed wyjściem do pracy musiałam użyć suchego szamponu, bo u nasady wyglądały już średnio...wygląda na to, ze peeling z taka ilością olejów to jednak nie jest dobry pomysł na skalp - nawet jeśli zmywa się to potem szamponem.

16 komentarzy:

  1. Ja peeling skóry głowy robię bardzo rzadko ale muszę się zmobilizować i robić raz w tygodniu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ostatnio staram się być z tym regularna :)

      Usuń
  2. Osobiście nie nałożyła bym peelingu na głowę, który jest do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nie było aż tak źle, ale chyba to oleje zawiniły - u mnie zawsze oleje nakładane na skalp powodują takie sytuacje. Ale też już raczej nie będę tak robić :D

      Usuń
  3. ja ogólnie nie lubię peelingów ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, bo dzięki nim skóra się lepiej oczyszcza no i np wcierki lepiej się wchłaniają. Może się kiedyś przekonasz :)

      Usuń
  4. Kiedy ja zrobię peeling? Nie cierpię tego robić:/ Ale dzięki za zmobilizowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja i tak wolę cukrowy, nie wiem czego sie czepiają, że się rozpuszcza. Więcej cukru mniej szamponu i jest super :D Ale jak ma fajny skład taki do ciała to czemu b ynie wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten też jest cukrowy :) takie lubię najbardziej, choć proporcje z szamponem nie zawsze dobrze mi wychodzą ;)

      Usuń
  6. Robiłam ostatnio peeling kawowy, ale nie oczyścił skóry głowy tak jak tego oczekiwałam. Słyszałam, że peelingi enzymatyczne są dobre dla włosów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie przepadam za kawowym... i może wypróbuj inny? :) a co do enzymatycznych, to też tak słyszałam i dlatego zamierzam wypróbować ten pomysł :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Bo są bardzo suche :/ Prostowałam je latami... Jednak tu możesz zobaczyć, że progres jest(oczywiście liczę na większe efekty :) ):
      http://brilliant--brunette.blogspot.com/2015/09/moja-wosowa-historia-uwaga-drastyczne.html

      Usuń
  8. Droga Julie,
    Nie przesadzaj z tymi peelingami, 1 - 2 razy w miesiacu nie czesciej.
    Na przesuszone wlosy swietnie dzialaja roznego zodzaju mgielki. Moja ulubiona jest herbata rumiankowa albo najzwyklejsza woda mineralna lub destylowana, wlana to rozpylacza i gotowe. Wlosy mozna spryskiwac kilka-kilkanascie razy dziennie.
    Olejowanie wlosow olejkiem jojoba daje rowniez swietne efekty w przypadku suchych przesuszonych wlosow.
    Powodzenia w dalszej pielegnacji.
    AW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z mgiełką dobry pomysł, naprawdę wypróbuję to z wodą mineralną, może być fajne :)
      A co do peelingów, wyczytałam tak w różnych źródłach...dlaczego uważasz, że powinny być robione tak rzadko?

      Usuń

Odpowiadam na wszystkie komentarze, więc jeśli masz chęć o coś zapytać, to zapraszam :)
Możesz śmiało zaproponować obserwację, lubię poznawać nowe blogi.